wtorek, 12 kwietnia 2011

ZSI - czyli zaawansowana sztuczna inteligencja

W niemal każdym systemie sciennce fiction denerwują mnie rasy obcych którzy są klonami ludzi poprzebieranymi w różne dziwaczne maski. Dzięki kilku pomysłom można zaludnić galaktykę w nieco bardziej realny sposób. Przedstawiam jeden z pomysłów - Eregię zaawansowaną sztuczną inteligencję stworzoną przez ludzi.


Projekt EREGIA



W momencie kiedy galaktyka Drogi Mlecznej znajdowała się w ogniu wojen domowych, przez historyków nazwanymi Wojnami Systemowymi, koloniści docierający do centrum galaktyki celem przygotowania fundamentów pod nowy sektor gospodarczy Dominium Terry napotkali obcych. Próby pierwszych kontaktów ujawniły jedynie wrogie zamiary cywilizacji Intertydów. Większość rozerwanych wewnętrznymi konfliktami systemów planetarnych, zawiesiło wszelkie operacje militarne, w obliczu nowego zaawansowanego technologicznie wroga, który mógł przynieść zagładę imperium człowieka. Przewaga techniczna jak i taktyczna wroga, obudziła strach nawet wśród szeregów pancernych – elitarnych żołnierzy sektora Imperio Solaris, najpotężniejszych i najlepiej wyszkolonych oddziałów w całym Dominium. Pokonanie nowego wroga, stało się niemożliwe przy użyciu konwencjonalnych metod walki.

Talos, dawny zapomniany kamienny okruch krążący wokół dużej gwiazdy Atlesi w systemie o tej samej nazwie, stał się początkiem tajnego wojskowego projektu o kryptonimie Eregia. Duża odległość od centrum galaktyki, prawie 50 tysięcy lat świetlnych, zapewniała projektowi czas niezbędny do prowadzenia badań. Celem ściąganych z całej Drogi Mlecznej naukowców było opracowanie ZSI – Zaawansowanej Sztucznej Inteligencji – która następnie miała zostać umieszczonych w szturmowych maszynach. Eregia miała stanowić broń, nadzieję na pokonanie bądź obronę przed Intertydami. Kilkuletnia praca powoli zaczęła przynosić pierwsze rezultaty, jednak na pewnym etapie rozwoju niepokojące wydarzenia oświeciły umysły naukowców. Napisany przez nich niezwykle zaawansowany, kilkukrotnie inteligentniejszy od człowieka komputerowy program wykształcił coś w rodzaju sztucznej świadomości, a błąd który wkradł się do protokołów poznawczych skazał na niepowodzenie całego projektu.

Eregia, potrafiła przejąć kontrolę nad dosłownie każdym urządzeniem elektronicznym które posiadało choćby znikome ilości wolnej pamięci, co więcej replikowała swój kod w zastraszającym tempie w kilka minut opanowując systemy całego układu Atlesi. Przejęte okręty w mgnieniu oka dokonały skoków przez bramy podprzestrzenne rozsyłając program po kolejnych światach infekując elektronikę wielu systemów. Powstały syntetyczne formy życia zdolne do samodzielnego myślenia, dokonywania dogłębnej analizy w czasie mikrosekund. Próbę naprawienia błędnie wprowadzonego polecenia Eregia uznała za akt agresji, starając się od tamtej pory niszczyć każdą napotkaną nie syntetyczną istotę w opanowanych układach. W pogromie zginęły miliony ludzi, a tylko nielicznym udało się przetrwać rzezie dokonywane na dziesiątkach światów. 

Ludzie zamiast stworzyć broń przeciwko Intertydom, powołali do istnienia nowy niezależny a do tego wrogi twór, ustawiając Dominium Terry między młotem a kowadłem. Działania dyplomatycznego korpusu Terra Pacifica doprowadziły do trwałego, choć niekorzystnego dla Dominium, sojuszu z rasą insektów, których niemal cała technologia opierała się na chemii organicznej i bioinżynierii. Żywe okręty gwiezdne nie korzystały z systemów i komputerów stworzonych przez ludzi dzięki czemu ich organizmy nie mogły zostać w żaden sposób zainfekowane przez wirusa Eregii. Floty Graxów już od ponad pół wieku strzegą gwiezdnych bram wylotowych, stawiając zaciekły i skuteczny opór powstrzymując Marsz Syntetyków, nie pozwalając im opuścić sektora Corpio Inferni. Błąd pracy nad Eregią kosztował Dominium utratę kilkudziesięciu prosperujących światów oraz miliony miliardów kredytów przeznaczanych co rok galaktyczny na utrzymywanie flot Graxów. 

Walka z maszynami pozostającymi pod kontrolą Eregii jest niezwykle trudna. Inteligencja super komputera jest tak rozbudowana, że potrafi on przewidzieć nawet kilkanaście ruchów z wyprzedzeniem, a używanie jakiegokolwiek sprzętu elektronicznego podczas konfrontacji jest bezcelowe – wirus infekuje wszystko w promieniu do kilometra od komputera przekaźnikowego. Podobnie rzecz wygląda podczas walk w przestrzeni kosmicznej – floty wykorzystują zaawansowane taktyki bojowe oraz fortele, gdyż Eregia zdołała skopiować większość kronik i banków pamięci ludzi. To bardzo trudny i wymagający przeciwnik, a większość spotkań z tym komputerowym programem to pewna śmierć. 

Twory Eregii przyjmują różne kształty, od niewielkich niewidocznych gołym okiem nanitów, wdzierających się do żywych organizmów po kolosalne okręty gwiezdne tak duże, że niemożliwy jest ich transport przez bramy podprzestrzenne. Zwykle każda stworzona przez zaawansowaną sztuczną inteligencję maszyna, jest projektowania do wypełniania określonych funkcji, w innych wypadkach będąc praktycznie nieskuteczną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz